Ale musisz sobie zdać sprawę, że od tego nie ma odwrotu.
A czy takie działania się opłacają?
Podam Ci prosty przykład: ludzie którzy kupili 1 stycznia 2004 roku jeden z funduszy akcji i trzymają do dzisiaj zarobili na nim około 140 proc.
Ludzie, którzy inwestowali aktywnie, to znaczy śledzili na co dzień kurs funduszu i odpowiednio szybko reagowali na spadki i wzrosty zarobili w tym samym czasie 420 proc.!
Czy warto było poświęcić 10 minut dziennie na swoje finanse, aby po latach cieszyć się takimi wynikami?
Większość ludzi jednak wpłaca swoje pieniądze i zapomina o nich, a po latach ma pretensję do całego świata, że stracili część środków, organizują pozwy zbiorowe przeciwko firmom które im takie złe produkty sprzedały, a tak naprawdę najbardziej są wściekli na siebie, że dali się nabrać.
Ale tu się kłania czwarta mądra myśl: FABER EST QUISQUE FORTUNAE SUAE, co tłumaczy się na język polski: każdy jest kowalem swego losu.
Maciej Lichoński
Skontaktuj się z Autorem, który może zostać również Twoim doradcą ubezpieczeniowym, przez stronę:
Ubezpieczenia na życie